/SFD/Images/2016/6/14/ea4b6084d2c2496398c0dad1f8e93a06.jpg WTOREK DZIEŃ 48 Powoli zaczyna się tzw. koniec sezonu, więc nieco mniej pracy, ale na pewno nie mniej na siłowni. Będzie za to więcej czasu na odpoczynek co za tym idzie masa :) Od rana samopoczucie dosyć kiepskie, trening też zacząłem dosyć kiepsko, ale potem się rozkręciłem i całkiem [...]
/SFD/Images/2016/8/17/be230052589e449bbd4686b6ed8e58fa.jpg WTOREK DZIEŃ 111 Odliczam dni do urlopu :D Nic nowego cały dzień w pracy, nogi po wczorajszym dają o sobie znać. Dziś też super trening, siła na +, wrzuciłem nawet wyciskanie, żeby zobaczyć jak bark ,nie jest źle i tak skupiam się na czuciu. Podnoszę lekko węgle do góry, bo dziś [...]
/SFD/Images/2016/9/6/103f1efefd924f26a36b147460d0d7ae.jpg WTOREK Dzisiaj nieco luźniejszy dzień, mniej pracy. Z treningów siłowych rezygnacja, ale trampoliny muszę prowadzić. Wiadomo, mało skaczę, ale coś tam się męcze. Doszedł do tego ból gardła i katar to apetytu mało. W czwartek dopiero do mojego fizjo, zobaczymy co powie. Na razie ciągle [...]
[...] NIEDZIELA Witam was pod dwudniowym szkoleniu Perfect PT z Kasia Figułą. Rzeczywiście, po tych dwóch dobach do bycia perfekt, dużo mi brakuje. Kasia uświadomiła mi, jak wiele pracy, czeka przede mną, jak dużo powinienem zmienić. Jak wiele rzeczy zależy po prostu od słów. Nie ważna jest moja wiedza treningowa, dietetyczna , wygląd itp. Ważne jaki [...]
[...] świat ruszy dupę do nich. Na seminaria jeździ się do ludzi (lub zaprasza do siebie) o ugruntowanych umiejętnościach fajterskich (walki własne) lub trenerskich (walki podopiecznych). Tak jest nie tylko w sportach walki, ale i systemach tzw. combat - tam seminaria prowadzą ludzie z doświadczniem wyniesionym z pracy w ochronie, wojsku lub policji.
[...] wrażenie, że kontuzja tylko czeka bym przeholowała z obciążeniem a, chcę jeszcze napisać, żem z siebie dumna - jako że przespałam moją standardową porę siłownianą (zaraz po pracy), leń już mnie przekonywał do jutrzejszego treningu, ale się zmobilizowałam i poszłam po obiedzie; tak więc wniosek na przyszłość: da się, i obiad, mimo obaw, też się [...]
[...] to ściągacie ręce do siebie, trochę tak jakbyście się podciągali, jednocześnie ściągając łopatki. Tyle ze udział najszerszych jest tutaj znikomy. Z uwagi na charakterystykę ruchu gro pracy przejmują czworoboczne, głównie w środkowej części. Tak więc nie jest to "zamiast" wiosła. Inne ćwiczenie, pomijając że to linki a nie żelastwo.
[...] 9. Nie możesz zacząć od tego co wbtygodniub9 bo kolejne 2 nogi będą dochodzić do siebie. Metoda małych kroków Wojtek. Lekko cardio aby nogi przyzwyczaić do nowego typu pracy. Potem odrobinę więcej. Po cardio cudów się nie spodziewaj bo to nie główna metoda. Potem zmiana na hiit. Tu już może coś się zacząć dziać. Ale targetem jest tydzień [...]
[...] warzywami, oliwa, kasza orkiszowa TRENING 2. klasyka: żelki 3. udka c.d. 4. j.w. 5. j.w. 6. owsianka z wpc i bananem Chciałabym znienawidzić osobę, która ułożyła ten trening, ale że byłam to ja sama, także... %-) no i popełniłam straszny błąd. Dziś trening nie w pracy, tylko zaraz potem do szkoły i wzięłam jeansy. Obcisłe jeansy. Never again :-D
[...] całego redu: Porównanie początek//// koniec redukcji: Porównanie efektu finalnego zeszłorocznej redukcji///////tegorocznej: I takie porównanie mojego progressu w ciągu 2 lat pracy na siłowni: Porównując do zeszłego roku wydaje mi się że poprawiłem ramiona, trochę klatkę piersiową, szerokość pleców, tył barku, dwugłowe ud i lekko czworogłowe. [...]
[...] , brak energi do życia , ale nadal szedłem za swoim celem , stwierdziłem że muszę ważyć 100 kg czyli zrzucić 30 kg . Cel został osiągnięty po 4 miesiącach ciężkiej pracy, ale przecież 100 kg to wciąż bardzo dużo , nadal jestem gruby . Zwiększyłem swoje treningi ćwiczyłem teraz po ok 3 godzinny dziennie , prawie godzina rano , naczczo a [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] ostatnio dość regularnie Jaglaczczi (płatki jaglane zalane minimalnie powyżej swojego stanu w misce gorącą wodą, później dodane mleko i końcówka białka pomarańcz-banan). Po pracy szybka szamka i lecimy z żoną i córeczka na zakupy do galerii. Dziś na cel spodnie, żebym nie wyglądał jak patol. Może uda się cyknąć fotkę całej sylwetki i wstawić [...]
Jestem po krótkiej przerwie ;-) Dużo pracy, stresu w niej.. Szykują się zmiany w życiu zawodowym, wierzę, że będa to zmiany bardzo na plus :-) Ostatnie 3 dni jadłam bardzo low carb, bo chciało mi się tłustego mięsa, serów itp.. Dziś już powrót do węgli i chyba będę sobie tak od czasu do czasu przeplatac dni lchf lfhc, chociaż te low fat to dla [...]
[...] baja. Zmieniony przez - Teapot w dniu 2017-02-06 09:29:26 Tak sie mowi, ze prosta a potem cos wpadnie w oko i koniec, trzeba miec akurat tą ;-) ;-) Ostatni tydzien mnóstwo pracy.. Nie raz jak zaczęłam o 8 to kończyłam o 22.. No ale to raczej przejściowy okres, niedługo powinno się cos wyklarowac i bede pracowac mniej za większe wynagrodzenie, [...]
[...] piekne miejsce i az szkoda tych lasow i innych pieknych terenów nie wykorzystać :-) No i CEL : tak jak pisalam w kilku poprzednich postach miałam przez 2-3 miesiace mnostwo pracy i stresu i troche sie zaniedbalam, podjadalam (nie zawsze zdrowo) i w efekcie przytylam.. Doszly mi nadprogramowe 4-5 kg i chce sie ich pozbyc. Taka data na osiągnięcie [...]
[...] ze zie ciesze............NNNNNNNNNNIIIIIIIIIIIIEEEEEEEE SZlag mnie trafia, bo jakbym malo miala obowiazkow to jeszcze ta wizyta, a raczej wizytacja mi na glowe spadla. Szlag trafil miske bo nie mam czasu kiedy do toalety pojsc a co dopiero zjesc jak nalezy. Dzisiaj pierwsza dniowka w pracy wiec mam zamiar odpoczac i ulozyc plan na kolejne dni.
[...] mam ginekologa na siłowni, zamiast tego robię to w ten sposób: http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.asp ćw. 14 i 15 Tak, tak, ten zwykły z Winiar, sprawdzałam już wczoraj w pracy i nic nie było, przyszłam do domu, całą plakietkę przestudiowałam i też nic. Pomyślałam, że może to ma jakąś nazwę ukrytą i że lepiej Was spytać przed jedzeniem [...]
[...] i będę mogła zjeść tylko jajko na kolację. Do tej pory po prostu gotowałam, nie patrząc na nic, teraz wszytsko trzeba mierzyć i podliczać, dlatego wybieram najprostsze i najpaskudniejsze żarcie. a później wam marudzę Korci mnie tuńczyk z makaronem, wsunęłabym jutro w pracy. Próbowała któraś? Zmieniony przez - Amstaff91 w dniu 2011-10-13 21:19:04
absolutnie,oszczedzasz sie jak cholera, a co do zmordowania, to kazdy po jakiejs pracy fizycznej jest zmachany co nie znaczy, ze trenowal a ty idzies zna trening I zapewne jeszcze zle wykonujesz skoro masz problemy
Dzięki Wszystkim za gratulacje ale jeszcze nie zasłużone :-{ Film pokazał ze czeka mnie ogrom pracy .W finale tyłek powędrował do góry czyli słaby brzuch ,złapałem zadyszkę czyli kondycja , miałem co dźwigać bęben za duży i nie bardzo pasowałem do reszty chłopaków z kratami . Od razu w treningu zwiększam ilość ćwiczeń na brzuch ( którego nie [...]